Jak się zachować przy japońskim stole?
Kiedy ktoś pyta mnie, za czym najbardziej tęsknię w Japonii, bez wahania odpowiadam – za jedzeniem! Ale jedzenie samo w sobie to jedno. Ale zachowanie przy stole to już zupełnie inna para kaloszy! Zobaczcie co robić, żeby nie zaliczyć kulturowej gafy i poczuć się jak Japończycy.
1. Pierwsze kroki – po wejściu do restauracji
Zabawa zaczyna się tuż po wejściu. Jeśli to tradycyjna, japońska restauracja z niskim stołem i poduszkami zamiast krzeseł, koniecznie trzeba zdjąć buty! Gdzie i kiedy? Najlepiej tuż w progu, jeszcze przed postawieniem pierwszego kroku na tatami (matę podłogową). W takich miejscach siedzi się na podłodze. Nie ukrywam – jeśli szykuje Wam się długi wieczór, nie jest to najwygodniejsza pozycja!
Dla pocieszenia: mimo, że to bardzo ciekawe doświadczenie, większość restauracji jest już prowadzonych w nowoczesnym stylu (czyt. z wysokimi stołami i krzesłami).
2. Jak zamówić?
Miejsce wygląda obiecująco, ale kelner nie mówi ani słowa po angielsku? Głowa na góry! Japonia to królestwo menu rysunkowego. Umieszczanie zdjęcia danej potrawy tuż przy jej nazwie w menu jest tu na porządku dziennym. Na witrynach większości restauracji umieszcza się też duże plansze ze zdjęciami potraw, albo ich plastikowe atrapy. Na konkretne danie można się zdecydować jeszcze przed wejściem – potem wystarczy wskazać je kelnerowi palcem. A jeśli i ten sposób zawiedzie? Cóż. Zawsze pozostaje „migowo – uśmiechowy” 🙂
3. Co robić, zanim podadzą jedzenie?
Na początek pojawia się mój ulubiony zwyczaj, który będzie totalnym must-have, jeśli kiedykolwiek otworzę własną knajpkę (ha, ha!). O czym mowa? Tuż po odebraniu zamówienia, kelnerzy przynoszą mokre ręczniczki (oshibori) do wytarcia rąk. Często zdarza się, że są podgrzewane – to niesamowicie relaksujące uczucie! Do tego w każdym lokalu woda do posiłku jest bezpłatna. Albo przynosi ją kelner, albo można nalać ją sobie samemu w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu przy ladzie. Czasem w ten sam sposób serwują też ciepłą, zieloną herbatę. Miło, co?
4. Smacznego!
W niemal każdym z zachodnich krajów życzymy sobie nawzajem smacznego posiłku. Japońskie „itadakimasu”* ma nieco inne znaczenie. Wyraża wdzięczność za otrzymany posiłek i mówione jest raczej do samego siebie, niż do osoby po drugiej stronie stołu. To również wyrażenie pewności, że leżące na talerzu danie jest dobre! Mówiąc „itadakimasu”* składa się dłonie jak do modlitwy, trzymając między nimi pałeczki.
Jak się to wymawia? Tak jak się czyta, zjadając tylko ostatnie „-u”. Zawołaj „[itadakimaaaaaaaaaaas]!” i możesz śmiało rzucać się na jedzenie.
A jak jeść w Japonii? Kliknij tutaj, żeby zobaczyć „Jak jeść top 5 najbardziej popularnych japońskich dań”.
5. Czego nie robić z pałeczkami?
Przy jedzeniu pałeczkami trzeba pamiętać o tym, żeby nie używać ich jako wskaźników. Brzmi jak bułka z masłem, ale wyobraźcie sobie, że siedząc przy wspólnym stole ze znajomymi chcecie spytać – będziesz TO jeść? Czasem ciężko się opanować! Ta zasada dotyczy nie tylko wskazywania przedmiotów czy posiłków, ale przede wszystkim ludzi. Podczas jedzenia wspólnych dań (np. z dużego talerza sushi leżącego na środku stołu), do przenoszenia jedzenia powinno się używać przeciwnego końca swoich pałeczek lub osobnej, specjalnie przeznaczonej do tego pary.
6. Dobre maniery
Z jednej strony donośne siorbanie zupy postrzegane jest jako wyraz uznania dla kucharza, a z drugiej słyszalne chrupanie uważane jest za totalne faux pas. Na czarnej liście jest jeszcze dmuchanie nosa przy stole, bekanie, czy mlaskanie. Jeśli natomiast chcecie docenić wyśmienity posiłek, w dobrym stylu będzie opróżnienie miseczki do ostatniego ziarnka ryżu.
7. Na zakończenie posiłku
W dobrym tonie będzie przywrócenie stołu do porządku, czyli do stanu z przed rozpoczęcia posiłku. Co to znaczy? Wystarczy uporządkować talerze i miseczki na stole, a pałeczki odłożyć z powrotem na przeznaczone dla nich podpórki. Na zakończenie mówi się „gochisōsama deshita” (czyt. [gocisoosama deśta]), czyli dosłownie „dziękuję za posiłek”.
Pierwszy wyjazd do Japonii? A może zakochany w tym kraju wracasz po raz kolejny i chcesz odświeżyć pamięć? Więcej o nieodzownej, japońskiej kulturze dbania o ciało pisałam tu:
W JAPOŃSKICH ŁAŹNIACH CHODZI SIĘ NAGO
Zobacz koniecznie!
